W czwartek miasto zburzyło misternie udekorowaną jadalnię na świeżym powietrzu za 25 000 dolarów, należącą do centrum sztuki na Manhattanie – a właściciele są rozdarci, jak dowiedział się The Post.
„To jest całe nasze utrzymanie. Włożyliśmy w to miejsce każdy grosz” – powiedziała Mimi Blitz z restauracji Pinky’s Space i galerii sztuki, która powiedziała, że „nie ma ostrzeżenia”, że jej kula dyskotekowa i ozdobiona neonami konstrukcja zostaną zniszczone przez pracowników Departamentu Transportu. .
„Jestem bardzo emocjonalna.
Miasto skontrolowało stumetrową szopę przy East First Street i First Avenue na początku tego miesiąca, ale nie wspomniało nic o planach jej wyburzenia.
Powiedzieli jej tylko, żeby pozbyła się automatu, który był „niezwiązany z jedzeniem” i wzięła kosz na śmieci sięgający 6 stóp do strefy rekreacyjnej między szopą a chodnikiem, powiedział Blitz.
Powiedziała, że natychmiast usunęła maszynę i przyznała, że nie jest w stanie przenieść kosza, ponieważ niektórzy przenoszący się nie pojawili.
Powiedziała jednak, że pracownicy DOT nigdy nie podali tego jako powodu do zburzenia ich, kiedy przyszli zburzyć szopę w czwartek – i tak naprawdę nie podali jej żadnego powodu.
„Nie powiedzieli nam dlaczego. Powiedzieli, że mamy rozkaz z miasta, żeby go zabrać – powiedział Blitz.
Robotnicy rozebrali wszystko, od drewnianych belek szopy i astrodarni po ozdobny żyrandol i mały ogród.
Powiedziała, że była tak zła, że próbowała ich powstrzymać, ale policja zagroziła jej aresztowaniem.

– Gliniarze powiedzieli, że zostaniesz aresztowany, jeśli się nie poruszysz. Powiedzieli, że struktura się wali lub struktura się wali, a my cię aresztujemy” – powiedziała.
Departament Transportu poinformował, że od sierpnia właściciele otrzymali trzy oddzielne ostrzeżenia dotyczące niezgodności i usunięcia szopy.
„Otwarte restauracje pomogły uratować branżę podczas szczytu pandemii i sprawiły, że nasze ulice stały się bardziej żywe w przestrzeni publicznej” – powiedział rzecznik DOT Vincent Barone.
„Ponieważ tworzymy stały program, będziemy nadal usuwać opuszczone szopy i te, które poważnie naruszają zasady, aby rozwiązać skargi dotyczące jakości życia.
Miasto usunęło już dziesiątki schronisk na świeżym powietrzu w ostatnich tygodniach i powiedziało, że rozważa dodatkowe przepisy dla tych, które pozostają dwa lata po tym, jak pandemia wywołała trend.
Rozprawa nastąpiła po tym, jak niektórzy sąsiedzi z Manhattanu skarżyli się, że struktury… zwabione gryzonie a rezultatem były zniszczone ulice.

„Wciąż walczyliśmy z pandemią, ale przeszliśmy przez to. A potem ktoś przychodzi i zabiera go bez powodu” – powiedziała.
Powiedziała, że teraz chce, aby miasto zastąpiło szopę z farbą.
„Chcemy odzyskać naszą przestrzeń” – powiedziała. „Zbudowano go z miłością i troską”.
Departament Transportu nie zwrócił od razu prośby o komentarz w czwartek.